Często dużo mówi się o zaletach IoT, ale rzadziej wspomina się o ukrytych kosztach, które ta technologia skutecznie usuwa. Właśnie dlatego CFO powinien się tym zainteresować. Dlaczego? Bo IoT realnie przekłada się na oszczędności. Oto pięć kosztów, które możesz wyeliminować dzięki IoT:
1. Koszty nieplanowanych przestojów
Nieplanowane przestoje to prawdziwe zmartwienie każdego zakładu produkcyjnego. Każdy taki przestój generuje nie tylko bezpośrednie straty finansowe, ale także całą masę dodatkowych kosztów, takich jak:
- nadgodziny pracowników,
- opóźnienia dostaw,
- kary umowne,
- dodatkowe koszty serwisowe,
- straty materiałowe.
IoT pomaga uniknąć tych kosztów dzięki analityce predykcyjnej i monitorowaniu maszyn na bieżąco. System wychwytuje wszelkie anomalie i automatycznie ostrzega odpowiednie osoby. Dzięki temu dział utrzymania ruchu może działać z wyprzedzeniem, zamiast reagować na awarie.
2. Nieoptymalne zużycie energii
Firmy produkcyjne często płacą więcej za energię, niż powinny. Zwykle dlatego, że nie mają precyzyjnych informacji o zużyciu przez konkretne maszyny. IoT rozwiązuje ten problem – dostarcza szczegółowe dane o zużyciu energii na bieżąco. Dzięki temu można szybko znaleźć i wyeliminować energochłonne procesy.
Dodatkowo, system IoT pozwala wychwycić sytuacje, gdy maszyny zużywają zbyt dużo energii w trakcie postoju, np. przez niepotrzebnie włączoną wentylację lub ogrzewanie. Dzięki temu można szybko reagować i uniknąć niepotrzebnych wydatków.
Co więcej, dane z monitorowania energii można wykorzystać także w predictive maintenance, czyli predykcyjnej konserwacji. Na przykład, jeśli maszyna nagle zaczyna pobierać więcej prądu, to sygnał, że coś jest nie tak i może się zepsuć. Dzięki temu można uniknąć awarii, reagując wcześniej.
3. Koszty ręcznego raportowania
Tworzenie raportów ręcznie to nie tylko monotonna, ale i czasochłonna praca. IoT automatyzuje ten proces. Dane produkcyjne czy energetyczne są zbierane i analizowane w tle, a potem wyświetlane na przejrzystych dashboardach. Dzięki temu można jednym spojrzeniem ocenić, jak radzi sobie produkcja – np. sprawdzić koszt energii na jednostkę produktu, czy poziom awaryjności maszyn. Oszczędność czasu jest ogromna, a ryzyko błędów – minimalne.
4. Nieefektywne zarządzanie zasobami
Brak bieżących informacji o materiałach, komponentach czy wydajności maszyn zawsze kończy się marnotrawstwem – albo produkujemy za dużo, albo za mało. IoT daje pełny obraz tego, co dzieje się na produkcji, integrując dane z systemami klasy ERP. Dzięki temu menedżerowie mogą planować produkcję efektywniej i nie tracić pieniędzy na zbędne zapasy.
Wyobraź sobie sytuację, że masz na bieżąco dostęp do informacji o zużyciu surowców czy półproduktów. Widzisz, ile zostało materiałów, czy czasem czegoś nie brakuje, albo gdzie powstają straty. To konkretne oszczędności na magazynowaniu i brak opóźnień w produkcji.
5. Ukryte koszty konserwacji prewencyjnej
Standardowa konserwacja prewencyjna wygląda zwykle tak: co określony czas serwis sprawdza i naprawia maszyny. Tylko że to nie zawsze ma sens, bo czasem maszyny są w świetnym stanie, a my tracimy czas i pieniądze na niepotrzebne przeglądy.
IoT wprowadza konserwację predykcyjną, czyli naprawiamy sprzęt dokładnie wtedy, kiedy jest taka potrzeba. System na bieżąco monitoruje parametry pracy, np. temperaturę łożysk czy drgania silników, i daje znać, kiedy pojawia się ryzyko awarii. To znacznie redukuje koszty materiałowe i oszczędza czas serwisantów, bo nie jeżdżą „na wszelki wypadek”.
Dlaczego CFO powinien o tym wiedzieć?
CFO odpowiada za to, żeby firma działała efektywnie i kontrolowała koszty. A IoT pomaga właśnie w tym – w eliminowaniu niepotrzebnych kosztów i podejmowaniu świadomych decyzji biznesowych. CFO, który rozumie, jakie oszczędności może dać IoT, potrafi lepiej zarządzać budżetem, lepiej przewidywać przyszłe wydatki i inwestować w rozwój, zamiast tylko ciąć koszty.
Najważniejsze jest to, że IoT nie powinno być traktowane jako dodatkowy wydatek, ale jako konkretna inwestycja, która bardzo szybko się zwraca i przynosi wymierne korzyści.